niedziela, 3 sierpnia 2014

Rozdział 3 Propozycja

 *Tydzień później*
 Dzisiaj wracam na kilka dni do Buenos Aires. Jestem już na lotnisku, zmierzam ku odprawie. Wsiadłam do samolotu i zajęłam swoje miejsce, słuchając stewardessy. Kiedy wzbiliśmy się w powietrze włożyłam słuchawki do uszu i cała podróż minęła mi bardzo dobrze. Po wylądowaniu udałam się do zamówionej taksówki i pojechałam pod mój rodzinny dom.
- Córciu jak dobrze cię widzieć- Przytulił mnie tata.
- Tak za Wami tęskniłam- Oznajmiłam.
 Przekroczyłam próg, kiedy nagle zobaczyłam moje przyjaciółki Luśke i Fran. Od razu się z nimi przywitałam. Poszłyśmy do mojego dawnego pokoju i gadałyśmy o wszystkim przy okazji rozpakowując moje walizki. Dowiedziałam się, że Leon miał dziewczynę, która go zdradziła i się rozstali. Nawet nie jest mi go szkoda, bo dlaczego miałoby być? Sam mnie zdradził i teraz wie jak to jest. Siedziałyśmy tak do wieczora, po czym stwierdziłyśmy, że zostają u mnie na noc. Dawno się tak dobrze nie bawiłam. Wybiegłyśmy na pole w samej bieliźnie oblewając się wodą z węża ogrodowego. Naszą zabawę przerwał mój brat Fede. Jednak nie zwróciłyśmy na to za dużej uwagi i stał sie naszą ofiarą. Do późnej nocy nie spałyśmy, ale w końcu zamknęły nam się oczy.

 *Następny dzień*
 Wstałyśmy dość późno, nie ma sie co dziwić, wczoraj zaszalałyśmy. Po ogarnięciu się udałyśmy się na zakupy. Poszłyśmy do Victoria's Secret. Nagle usłyszałam, że ktoś się do mnie zwraca.
- Dzień dobry. Jestem projektantem mody...- Mężczyzna się przedstawił, ale zastanawiało mnie czego chce.
- Dzień dobry. Violetta Castillo- Podałam mu dłoń.
- Przykuła Pani moją uwagę. Widzę, że ma Pani świetną figurę i do tego jest wysoka. Ile ma pani lat?- Zapytał.
-  20, dlaczego Pan pyta?- Dalej nie mogłam zajarzyć co gościu ode mnie chce.
- Chciałabym, abyś podpisałam ze mną kontrakt.Poszukuję nowej modelki i byłabyś idealna. -Zamurowało mnie. Kompletnie sie tego nie spodziewałam.
 Porozmawiałam jeszcze z nowo poznanym mężczyzną, po czym podał mi kontrakt, abym go przejrzała i zadzwoniła do niego. Poszłam do dziewczyn, którym wszystko opowiedziałam. Uznały, że to świetna propozycja, ale ja muszę to przemyśleć. Poszłyśmy jeszcze do kilku sklepów, po czym wróciłyśmy do naszych domów.

----------------------------------------
 Dziękuję za kilka komentarzy przy poprzednim rozdziale. To wiele dla mnie znaczy, bo dopiero zaczynam. Mam nadzieję, że będziecie czytać bloga i zostawiać po sobie ślad :)
  CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

3 komentarze:

  1. Rozdział boski <3
    Viola jako modelka ^^
    Leosia zdradziła jego dziewczyna, a Violi nie było żal xDD
    Czekam na nexcik <3

    http://amor-que-sobrevivira-todo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział. Czekam na next . Pozdrawiam Anonimek Oli:*

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie piszesz, chociaż dopiero 2 rozdziały już mi się podoba. Szkoda, ze oli nie ma, ale dobrze, że ty przejęłąś jej bloga, bo super ci idzie

    OdpowiedzUsuń

CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ <3