***
Położył na łóżko, przykrył kołdrą i kazał iść spać.
- Ale Leon, ja nie chce iść spać!- Mówiłam śmiejąc się.
- No dobra to chodź do mnie- Powiedział u uśmiechem i wziął mnie na ręce.
- I co teraz będziemy tak stać?- Zapytałam pijana.
- Nie!- Pobiegł ze mną na dół, wywalając się przy tym na schodach. Strasznie mnie potłukł. Wbiegliśmy do ogrodu.
- Co tu będziemy robić?- Dalej się śmiałam.
- To!- Krzyknął i jak zawsze mogłam się tego spodziewać... wrzucił mnie do wody.
- Wiesz co lubię. Nie ma to jak być wrzucaną do basenu kilka razy dziennie. Nie za oryginalne, myślałam, że stać cie na więcej- Sama nie wiedziałam co robię i mówię.
- Tak? To się przekonamy- Powiedział i zniknął.
- Verdas!- Zawołałam go- Co tam masz?
- Mówisz, ze jestem mało oryginalny to masz- Powiedział i zaczął oblewać mnie truskawkowym sosem do lodów.
- Ej lepie się przez to!- Byłam zła.
- Co tam- Wskoczył do basenu.
Pluskaliśmy się w wodzie. Leon rozebrał się i rzucił ciuchy poza basen.
- Leon przydało by się może tak chociaż bokserki założyć? - Powiedziałam.
- A nie mam?- Zdziwił się.
- No popatrz nie- Zaśmiałam się.
- Ups. Już trudno, nie chce mi się po nie iść- Oznajmił.
- Masz moje- Ściągnęłam spodenki i mu dałam.
- Ale ty masz chudą dupcie ja sie nie zmieszczę. Chyba czas na dietę- Starał się udawać smutnego.
- Przyda ci się dieta, już ledwo się w drzwiach nie mieścisz. Tyłek jak u słonia.
- Ja przynajmniej mam czym zaimponować, bo twój tyłek to nie tyłek - Jeszcze mnie popamięta.
- Ale kiedyś ci się bardzo podobał- Powiedziałam dumnie.
Verdas zaczął gonić mnie po całym basenie, a w dodatku miał moje spodenki i to na głowie. Szkodzi mu ten alkohol. Później chciał zrobić sobie spódniczkę z trawy i potańczyć hula, tylko jak on uznał brakuje mu kokosów na jego "dorodny biust". Na koniec wszedł na drzewo i chciał udawać Tarzana, ale gałąź się złamała i spadł z drzewa. Ze śmiechu turlałam się po ziemi. Wygłupialiśmy się bardzo długo, ale w końcu położyliśmy się na leżaki. Nawet nie wiem kiedy usnęłam.
***
Kolejny rozdział ze zwariowaną Leonettą. Dziękuję za komentarze i głosy w ankietach. Ciesze się, ze chociaż garstka osób mnie czyta. Zapraszam Was do zakładek. Jeśli chcecie blizej poznać bohaterów do wejdzcie do zakładki pytania do bohaterów.
Next= 7 komentarzy
Cudnie <3
OdpowiedzUsuńLeonetta taka zwariowana i słodka <3
"- Leon przydało by się może tak chociaż bokserki założyć? - Powiedziałam.
- A nie mam?- Zdziwił się.
- No popatrz nie- Zaśmiałam się.
- Ups. Już trudno, nie chce mi się po nie iść- Oznajmił."
Ten fragment mnie rozjebał *o*
Jezu! Padam na podłogę i nie wstaję <3
Pomysły masz świetne <3
Tylko taka rada - dodaj rozdziały rzadziej, a dłuższe ;3
Buziaki ;*
Katarina
P.S. Zapraszam do siebie ;*
http://love-story-of-leon-y-violetta.blogspot.com/
dzięki. Chciałąm napisać dłuższy już wcześniej, ale się nie kleił. Nie umiem pisać długich, ale może jakoś się uda. Na pewno zajrzę :*
UsuńMeegaa boski . Czekam na next . A te bokserki od Leosia . Normalnie piszesz bosko ♥
OdpowiedzUsuńNie no leon rozwala a nie mam?" To bylo boskie, zresyta cala jestes boska
OdpowiedzUsuńVilovers<3
fajny co ja gadam BOOOOOOOOOOOOOOOOOSKI!!!
OdpowiedzUsuń